czwartek, 19 lutego 2009

Myszka na palec

Dla odmiany nie szukałem żadnego prezentu, ale w oczy wpadł mi ciekawy gadżet do komputera. Gdy go tylko zobaczyłem, pomyślałem o własnej żonie, która wieczorami pracuje na laptopie, trzymając go na kolanach. Tym gadżetem jest.... myszka na palec. Przeczytałem z uwagą opis i obejrzałem kilka filmików reklamowych.





Opinie w Internecie były delikatnie mówiąc nieprzychylne. Kilkanaście postów krytyki od ludzi, którzy najwyraźniej nigdy nie mieli tej myszki na palcu. Żadnym.

Pierwszy kontakt przebiegł całkiem sympatycznie – przyjemny w dotyku materiał obudowy nie sprawia wrażenie tandetnego plastiku, mimo śmiesznie niskiej ceny.

Założenie na palec nie nastręcza żadnych trudności, gdyż pasek okalający palec ma rzep. Przyciski są bardzo łatwe w obsłudze, natomiast nad precyzją kliknięcia należy chwilę popracować. Mojej żonie udało się w pełni opanować kliknięcia w kwadrans. Bardzo się ucieszyła z prezentu, a ja mogę przetestować urządzenie na żywym organizmie. Myszka oferuje dwa przyciski i rolkę scroll, czyli idealny zestaw do podstawowej obsługi laptopa.

Teoria o tym, jakoby pisanie na klawiaturze jest niemożliwe, można wsadzić w buty. Urządzenie przeznaczone jest dla użytkowników korzystających przede wszystkim z Internetu. Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy leżymy na sofie z laptopem na kolanach i serfujemy po Sieci. Na myszkę tradycyjną nie ma już miejsca. Myszka na palec spełnia swoje zadanie w 100%. Moje testy trwają dopiero od tygodnia, ale wyniki są obiecujące.


Urządzenie, jak już wcześniej napisałem, nadaje się dla Internauty, który korzysta z laptopa w miejscu, gdzie nie ma warunków do korzystania z tradycyjnej myszki. Z obserwacji wiem, że nie każdemu touchpad odpowiada, a także nie każdy touchpad posiada scrolla.

Myszkę można znaleźć w cenie poniżej 20zł na portalu aukcyjnym Allegro.pl lub w sklepach internetowych.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wypadalo by napisac cos wiecej o producencie, cenie itp

Anonimowy pisze...

I jak się spisuje to po dłuższym użytkowaniu? Warto wydać 20zł, czy nie?